Ula | Simple story

Nie marka osobista a po prostu – człowiek.

Zakochałam się ponownie w czystych, minimalistycznych portretach i tym, że zaglądając w oczy widzę kawałek duszy. 

Mam ostatnio mocną potrzebę fotografowania ludzi, tak jak fotografuję marki. Zaglądając do wewnątrz. Tworząc relacje oparte na zaufaniu i chwytając to, co autentyczne. 

Wiesz, że moja fotografia zaczęła się od portretów kobiet?

Może to właśnie przestrzeń na powrót. 

Sesja wizerunkowa w Wałbrzychu, Świdnicy, Wrocławiu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *